Odkąd pamiętam, czułam, że mój ojciec darzył płeć przeciwną. Nie wydaje mi się, żeby był szczególnie teściem, ale nawet gdy kolega w jego wieku zwierzył mu się w pracy, nie mógł wybić sobie z głowy ojca i ciągle odmawiał. Wiedziałem, że to nie w porządku. Ale... dzisiaj się o tym dowiedziałem. Mój ojciec i ja nie jesteśmy spokrewnieni więzami krwi...