Wżeniłam się w prestiżową rodzinę, która istniała od pokoleń, a mój mąż i ja staraliśmy się o dziecko, aby utrzymać przepływ krwi. Ponieważ nie mogliśmy począć dziecka, rodzina zmusiła nas do poddania się badaniom. Zarówno teść, jak i teściowa są zszokowani, gdy okazuje się, że jej mąż nie ma nasion, ale teść sugeruje macierzyństwo zastępcze. Mój mąż też mnie o to pytał, ale ja...